KSIĄŻKA
Cynkowi chłopcy - Swietłana Aleksijewicz [KSIĄŻKA]

Artykuł niedostępny

Powiadom gdy będzie dostępny

Kategoria Pozostałe
Seria Reportaż
Autor Swietłana Aleksijewicz
Ilość stron 312
Okładka miękka
Opis

Oddziały radzieckie przez dziesięć lat "udzielały narodowi afgańskiemu braterskiej pomocy". Od 1979 do 1989 roku życie straciło co najmniej kilkaset tysięcy Afgańczyków, a kilkadziesiąt tysięcy radzieckich żołnierzy poniosło śmierć lub zostało rannych. Wyjeżdżali, by zostać bohaterami. Do kraju wracali jako bankruci - bez nóg, bez rąk, bez złudzeń, z koszmarami, które miały ich nigdy nie opuścić. Niektórzy wracali w cynkowych trumnach.

Z opowieści weteranów, pielęgniarek, prostytutek, matek i żon "afgańców" wyłania się wstrząsający obraz niepotrzebnej wojny; wśród zapierających dech w piersiach afgańskich krajobrazów rozgrywają się ludzkie dramaty, a odwaga i braterstwo przeplatają się z niegodziwością i okrucieństwem. "W każdej kolejnej książce z uporem robię to samo - pisze Aleksijewicz - zmniejszam historię do wymiarów człowieka".

Po publikacji książki Swietłana Aleksijewicz została pozwana o znieważenie honoru i godności żołnierzy walczących w Afganistanie.

"Pękłam dopiero w połowie. Już po pierwszej opowieści matki "afgańca" - jej chłopczyk wrócił z wojny cały, ale pokaleczony w środku i któregoś dnia zarąbał tasakiem sąsiadkę - zdawało mi się, że dalej nie przebrnę. Jednak Swietłana Aleksijewicz mówi, że też ma dość wojny. "Wrócę i nie pójdę już do żadnego muzeum wojska". Więc nie będzie więcej flaków, rozpaczy i podrzynania gardeł - łudzę się. Ale są.

Przebijane bębenki w uszach jeńców, robaki w trumnie, ojciec na sznurze od bielizny, zrzuceni ze skały, spaleni żywcem. Dlaczego czytam mimo wszystko?

Z początku wciągają mnie rozważania warsztatowe Aleksijewicz. Że po masowych zagładach w wielkich wojnach XX wieku trzeba znaleźć inny sposób pisania o małych, współczesnych wojnach.

Przyśnił jej się żołnierz bez języka, niemy. Więc ona teraz daje im głos - ludziom zbędnym. Każda kolejna tragedia, intymne wyznanie anonimowego żołnierza, pielęgniarki, matki zabitego "afgańca", zmusza, by czytać dalej. Czujesz, że musisz wysłuchać każdego, tak jak słucha ich Aleksijewicz - bez zbędnych pytań, bez przerywania, choć chciałoby się uciec. Ale nie uciekasz i - jak ona - nie wytrzymujesz i płaczesz razem z nimi.

Jej bohaterowie zabijają z bliska. Boją się jak zwierzęta i tęsknią jak dzieci. Zastanawiają się, ile jest człowieka w człowieku.

Wydawałoby się, że nie można było rzetelniej oddać dramatu tych ludzi. A jednak po kilku latach ci, którzy się przed nią spowiadali, oskarżają ją o kłamstwo. Prawda okazuje się nie do zniesienia.

Kogo obchodzi dziś radziecki Afganistan? Nie zapominajmy, że po Rosjanach weszli tam nasi sojusznicy Amerykanie. My też mieliśmy naszych chłopców w Nangar Chel. "Zapomnienie jest [...] formą kłamstwa".

Tu oprawcami są Rosjanie, karmieni literaturą i wódką. "Ale wszyscy jesteśmy winni, wszyscy uczestniczyliśmy w tym kłamstwie" - mówi autorka. I jeszcze: na wojnie zawsze wszyscy jesteśmy ofiarami. "

Maria Wiernikowska

EAN 9788380492622
Dział KSIĄŻKA
Data premiery 2016-09-09
ISBN 978-83-8049-262-2
Seria Reportaż
Autor Swietłana Aleksijewicz
Wydanie 3
Rok wydania 2016
Ilość stron 312
Okładka miękka
Liczba nośników [1xKSIĄŻKA]
Długość (razem z opakowaniem) 133
Szerokość (razem z opakowaniem) 215